Trzy najbliższe sobie państwa słowiańskie to Polska, Czechy i Słowacja. Osobno nie znaczymy wiele, ale mamy ogromny potencjał. Nadszedł czas, by słowiańskie narody się zjednoczyły, a nasza działalność ma za zadanie przybliżanie kultury i historii trzech państw – mówi Krzysztof Damaszke, autor strony „West Slavs”.
.
Od jakiegoś czasu obserwuję Wasze działania w Internecie. Prowadzicie stronę „West Slavs”, którego celem jest „przybliżyć kulturę, historię i obecny stan Polski, Czech i Słowacji.” Dlaczego się tym zajęliście?
Myślę, że głównym powodem była chęć przywrócenia własnej tożsamości, którą utraciliśmy dawno temu. Zamiast rozwijać własną unikalną kulturę, zmieszaliśmy ją z kulturą Zachodu, która niszczy wszystko z czego mogliśmy być dumni. Równie ważnym powodem jest zamiar utworzenia słowiańskiej jedności dającej nam wszystkim znacząca siłę na arenie międzynarodowej.
Jak wiemy, podobne próby jednoczenia państw słowiańskich były już podejmowane wielokrotnie, niestety zawsze z fatalnym rezultatem. Powodem niepowodzenia tych prób było siłowe jednoczenie, narzucanie własnych praw, kultury a nawet języka. My, w przeciwieństwie do poprzedników mamy zamiar jednoczyć poprzez edukację i przy wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi demokratycznych. Rozłożyliśmy cały proces na etapy i na początek za cel obraliśmy zjednoczenie tylko części Słowian, a konkretnie Słowian zachodnich. Działamy oddolnie, bez udziału grup politycznych i tym samym nadmiernego upolityczniania idei na tak wczesnym jej etapie.
.
.
Na Waszej stronie często pojawiają się odwołania do „słowiańskiej duszy”. Co przez to rozumiecie?
Jest to symboliczne hasło mające na celu wzbudzić poczucie przynależności. Chcemy wzniecić ciekawość prowadzącą do poznawania słowiańskiej historii, kultury, jednym słowem korzeni.
.
Używacie kilku języków w swoim dialogu z publicznością. Jakie to języki i dlaczego to robicie?
Inicjatywa ma na celu jednoczenie Słowian zachodnich, a więc przekaz musi dotrzeć do głównych odbiorców, którzy posługują się różnymi językami. Obecnie publikujemy głównie w języku polskim i angielskim ale wraz ze wzrostem zainteresowania, przybywa nam osób pomagających w tłumaczeniu na język czeski i słowacki. W planach mamy również język kaszubski, śląski(w Polsce uznany za gwarę) oraz morawski, będący odmianą języka czeskiego, używany na Morawach znajdujących się na wschodniej części Czech.
.
Czy marzy Wam się stworzenie słowiańskiego państwa?
Historia tym razem nie zatoczy koła, a przynajmniej my nie będziemy tego powodem. Próby tworzenia jednego wielkiego słowiańskiego państwa zawsze kończyły się krwawą jatką, głównie za sprawą Rosji i jej imperialistycznych zapędów. Z całą pewnością każdy kto choć trochę interesuje się słowiańszczyzną słyszał lub czytał o idei panslawizmu. Nie wiemy jakie konkretnie cele mieli jej twórcy, tym bardziej, że była to mieszanka polityczna ale znamy doskonale powód upadku tej idei.
Wszystkiemu winna jest niestety Rosja, która entuzjastycznie popierała idee, mając w tym własny interes. Trochę później narodził się neoslawizm, który z góry wykluczał dominację jakiegokolwiek państwa słowiańskiego, wprowadzając również demokratyczny charakter. Idea upadła, ponieważ była zbyt krytyczna wobec rosyjskiej chęci dominacji. Resztę historii znają chyba wszyscy, a przynajmniej znać powinni. Nie udało się Rosji opanować słowiańskiej części Europy po dobroci więc, spróbowali siłą co również zakończyło się ostatecznie niepowodzeniem ale pozostawiło po sobie bardzo duży ślad w postaci postkomunizmu który do dziś odbija się na narodach słowiańskich.
Można śmiało powiedzieć, że staramy się rozwinąć i dostosować neoslawizm do współczesnych realiów. Nie mamy zamiaru jednoczyć przy użyciu siły, bo to się nie sprawdza. Prędzej czy później dochodzi do powstania, a następnie rewolucji, to niepotrzebny rozlew krwi. Cenimy zrównoważoną różnorodność, słowiańską kreatywność i niezależność kultury i języka.
.