Idziemy do sklepu z zamiarem kupna warzyw i owoców. Które wybieramy? Z reguły te, które najładniej wyglądają. Mówi się, że ponoć wszyscy jesteśmy wzrokowcami i w ten sposób „kupujemy”. Problem polega na tym, że bardzo często to co wygląda gorzej lepiej smakuje.
Świadomość konsumentów rośnie z roku na rok. Zmienia się również rynek. To co kiedyś było dla nas sferą marzeń, dziś staje się normą. Nie inaczej jest w przypadku owoców i warzyw. Chcemy najlepszej jakości i tego wymagamy od produktów, które kupujemy. Ciągnie to za sobą wzrastające wymagania sklepów wobec dostawców, którzy muszą produkować lepsze, z punktu widzenia sklepu, odmiany i dostarczać je w określonej ilości.
Kupujemy oczami
Wygląd produktu jest jednym z najważniejszych czynników, które wpływają na naszą decyzję o zakupie. Już dawno temu zrozumieli to sprzedawcy, próbując jak najlepiej wyeksponować swoje produkty. Przykładem z historii potwierdzającym tę tezę, mogą być choćby bazary na Bliskim Wschodzie, gdzie przyprawy układane są w zmyślne piramidy, które przyciągają wzrok i zachęcające do kupna. Dziś projektując opakowania dobiera się kolory i wzory wywołujące pozytywne emocje oraz pozostające na długo w naszej pamięci. Produkt ma się nam dobrze kojarzyć i wyróżniać się na tle silnej konkurencji.
Wygląd jest także ważnym elementem podczas zakupu jedzenia. Chcemy pięknych warzyw, bez żadnej skazy, o odpowiedniej wielkości, zachęcającym kolorze itd. Do tego dochodzi cena, która powinna być jak najniższa.
Czy ktoś jednak pomyślał jaki wpływ na produkty mają nasze wymagania? Producent aby osiągnąć jak najlepszą jakość, a także zarobić jak najwiecej, wybiera odmiany warzyw i owoców, które uzyskują odpowiednie, zgodne z wytycznymi sieci rozmiary, odpowiedni kształt, piękny kolor oraz oczywiście ilość, która zapewnia wysoki zysk. Powoduje to, że rolnicy odrzucają stare odmiany, które były przez wieki uprawiane na naszych polach na rzecz tych spełniających nowe wymagania. Niestety żadna odmiana nie jest pozbawiona wad. Najczęściej jedną z nich jest znacząco zmniejszona odporność roślina na działanie chorób, przez co rolnicy muszą stosować dużo oprysków by warzywa urosły i nabrały odpowiednich kształtów.
Drugą coraz częściej pojawiającą się wadą jest walor, który powinien być dla nas najważniejszy, czyli smak. Zgodnie z zasadą efektu halo na podstawie pozytywnego wrażenia jaki wywołał u nas wygląd przypisujemy kolejne pozytywne cechy, czyli w wypadku owoców i warzyw smak. Jednak po zakupie bardzo często okazuje się, że ładne i duże jabłko nie ma kompletnie smaku, natomiast mała, poczciwa papierówka z ogrodu smakuje wybornie.
Granice smaku
W Polsce tak jak wszędzie na świecie mamy tzw. umowne granice smaku. Biorąc za przykład ziemniaki, we wschodniej Polsce, w okolicach Warszawy ludzie preferują odmiany „mączyste” przeznaczone na purre o białym zabarwieniu miąższu. Na zachodzie, czyli w Wielkopolsce lubi się odmiany zwięzłe i sałatkowe, o miąższu żółtym, a z kolei na południu Polski popularnością cieszą się odmiany ziemniaka czerwonego. W związku z tym zanim kupimy produkty powinniśmy sprawdzić, które smakują nam najbardziej i na tej podstawie wybierać odpowiednie odmiany dla siebie.
.
.
.
Jakość owoców i warzyw zależy również od nas
Problem w Polsce dotyczy również dużego rozdrobnienia na rynku odmianowym. Jak podkreśla Jakub Jazdon, prezes firmy Onix, w naszym kraju występuje ponad 100 odmian ziemniaków uprawianych przez rolników, gdzie dla przykładu w Niemczech stosuje się około 20. Tak kolosalne rozbicie powoduje, że ciężko jest znaleźć odpowiednie, smaczne odmiany. Czasem wpływa to również na konieczność importu żywności z zagranicy, o czym już kiedyś pisaliśmy. Każdy naród ma swoje gusta, dlatego należy znacząco ograniczyć ilość stosowanych odmian, na rzecz tych, które smakują nam najbardziej.
Również nasze działania, jako konsumentów, mają wpływ na wybór warzyw i owoców w sklepach. Kupując produkty, które ładnie wyglądają, ale gorzej smakują, napędzamy popyt ze strony marketów na takie właśnie produkty. W ten sposób sieci zawsze będą kupować ładniejsze odmiany, które niekoniecznie muszą być smaczne. Dlatego należy pamiętać o tym aby podczas zakupów zamiast kierować się wyglądem należy kierować się smakiem. Od kilku lat zawołanie kieruj się smakiem jest dewizą firmy Onix, która zwróciła uwagę na problem i pomogła w opracowaniu materiału.
Zatem nie pozostaje nam nic innego jak zacząć skupiać się na tym co jemy i jak smakuje, a nie na tym jak wygląda, bo w końcu wszystko i tak ląduje w żołądku. Lepiej, żeby było naprawdę smaczne!
.
.
.
.
.
Dawid Brandebura