Grody były osadzane silną załogą, ale tętniło w nich też normalne życie. Nawet ośrodki militarne posiadały targi, pracowali tam różnego typu rzemieślnicy, który zaopatrywali grody w swoje wyroby. Aprowizacją żywności zajmowały się wsie okalające gród, a z czasem rosnącej urbanizacji zostały włączane w terytorium grodowe.

Poznań był jednym z najsilniej obsadzanym militarnie grodem. Oto, co pisał Gall Anonim o Poznaniu w swojej kronice: „Z Poznania bowiem [miał] 1300 pancernych i 4000 tarczowników.”.58

Silniejszą załogą w tym czasie posiadało tylko Gniezno, tak więc Poznań był jednym z najbardziej liczących się grodów w Polsce wczesnofeudalnej (ryc. 6). Zresztą sami badacze uważają, że jedną ze stolic państwa za czasów Bolesława Chrobrego musiał być Poznań albo Gniezno59. Trudno stwierdzić, który z nich stał wyżej w hierarchii, ale nie ulega wątpliwości, że oba pełniły bardzo ważną funkcję w państwie, można też przypuszczać, że funkcja stolicy była dzielona pomiędzy te dwa ośrodki grodowe. Władysław Jan Grabski tak opisuje Poznań: „(…) w Poznaniu mógł oglądać podobną zasobność wszelakich dóbr, a nadto spotkać mógł w mnogiej liczbie takich wspaniałych mocarzy i pyszne dwory, że jeden z nich wystarczyłby do usidlenia na długo ciekawości mieszczan wielkich grodów pomorskich.”.60

Za czasów Bolesława Chrobrego grody były systematycznie ulepszane i obsadzane namiestnikami, którzy byli odpowiedzialni za ich rozwój i obronność. Okres jego panowania to wznoszenie nie tylko grodów, ale również kamiennych budowli, takich jak kościoły.61 O sile urbanizacji i polityce sieci grodów świadczy chociażby utworzenie metropolii w Poznaniu, Gnieźnie, Kołobrzegu, Krakowie i Wrocławiu.62
Kolejnym bardzo ważnym, o ile nie najważniejszym ośrodkiem było Gniezno.

Według badaczy, starszą formą nazwy było Gniezdno, czyli miejsce, które cechowała obecność gniazda.63 Ta starożytna osada zapisana została na kartach historii polski, jako mityczna, pierwsza siedziba Lecha. Podobnie jak Poznań, Gniezno usytuowane było w bardzo dobrych warunkach naturalnych, sprzyjających obronności – otoczone bagnami, jeziorami i lasami.64 Wał podgrodzia w omawianym przeze mnie okresie miał blisko 17 metrów u podstawy i 10 wysokości, budowany był systemem przekładkowym, ze ściśle do siebie przylegającymi warstwami drewna, również tutaj wał wyposażony był w haki, a oblepiany, dla lepszej twardości był gliną.65 Za czasów Mieszka I i Bolesława Chrobrego gród był modyfikowany – jako jedna ze stolic państwa posiadała rezydencję książęcą, ale również kamienną świątynię, stając się za czasów Pierwszych Piastów jedną z najsilniejszych warowni.66

Gniezno początkowo miało charakter rolno – hodowlany, jednak z czasem, stając się jednym z głównych ośrodków administracyjnych, ta rola lekko podupadła. O sile militarnej grodu czytamy na kartach Kroniki Polskiej: „(…) z Gniezna 1500 pancernych i 5000 tarczowników (…)”.67 O dużej roli Gniezna świadczy, iż to tu odbył się Zjazd Gnieźnieński. Dlaczego akurat w tym miejscu? Można przypuszczać, że w ten sposób chciano uhonorować pierwszą stolicę Piastów, jak również jego centralne położenie. W ten sposób cesarz wraz z orszakiem mogli podziwiać wielkość i wspaniałość państwa Bolesława Chrobrego.

Poznań i Gniezno bez wątpienia były dwoma najważniejszymi ośrodkami we wczesnofeudalnej Polsce. Wzmacniały je takie ośrodki jak Bnin, Kalisz, Kruszwica, Ostrów Lednicki. Sieć grodowa, którą przez lata tkali Mieszko I i Bolesław Chrobry, czyniła Polskę silną.

.

Krzysztof Marcin Stachura

————————————————————- Źródła ———————————————————————-

58 Anonim tzw. Gall, Kronika Polska, przeł. Roman Grodecki, Wrocław 2008, s. 25.
59 G. Labuda, dz. cyt., s. 64.
60 W. Grabski, Saga o jarlu Broniszu, Katowice 2004, s. 137.
61 M. Barański, dz. cyt., s. 56.
62 Dzieje Polski, pod. red. J. Topolskiego, Warszawa 1976, s. 98.
63 S. Urbańczyk, Gniezno, [w:] Słownik Starożytności Słowiańskich, t. II, pod. red. W. Kowalenki i G. Labudy, Wrocław – Warszawa – Kraków 1964, s. 114.
64 Tamże, s. 114.
65 K. Olejnik, dz. cyt., s. 31.
66 Tamże, s. 165.
67 Anonim tzw. Gall, Kronika Polska, przeł. Roman Grodecki, Wrocław 2008, s. 25.

Komentarze