Monika Gackowska wykłada w Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy, przewodniczy Kołu Naukowemu Biologii Medycznej, ma zajęcia ze studentami Uniwersytetu III Wieku, ale jeszcze prowadzi swoją własną poradnie żywieniowo-dietetyczną „DietoStrefa„. 

 .

Skąd pomysł na własną poradnie dietetyczną?

1536434_748433655185166_685056286_nPomysł narodził się rok temu, byłam wtedy na ostatnim roku studiów magisterskich z zakresu żywienia w sporcie i czwartym roku analityki medycznej. Zastanawiałam się – co dalej? Czułam, że praca na własny rachunek nie zawęzi moich horyzontów. Nie wyobrażałam sobie pracy w sieciówce, która zajmuje się sprzedawaniem suplementów, które ni jak mają się do racjonalnego odżywiania. Nie potrafiłabym.

Założyłam swoją działalność pod skrzydłami Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości w Bydgoszczy – to był dobry wybór. Bezpośrednią inspiracją i bodźcem do działania był wykład Jacka Walkiewicza na platformie youtube „Pełna moc możliwości”, który przesłała mi moja przyjaciółka (polecam!). Słowa, które wryły mi się głęboko w pamięć to: „kiedyś się bałem i nie robiłem, teraz się boję i robię” a także „pasja rodzi profesjonalizm, bo kiedy robimy coś wkładając w to całego siebie, swoje serce i swój umysł, to chcemy robić to coraz lepiej. Pasja rodzi profesjonalizm, profesjonalizm daje jakość, a jakość to jest luksus w życiu”. Moją pasją od zawsze była dietetyka. Nie ma nic lepszego niż praca, która daje satysfakcję.

.

Jakie masz doświadczenie w udzielaniu porad dietetycznych?

Podczas studiów pracowałam jako konsultant medyczny portalu www.prozdrowie.pl, gdzie pisałam artykuły, układałam jadłospisy, udzielałam porad. Brałam udział w licznych konferencjach jako czynny uczestnik. Rok temu zajęłam III miejsce w ogólnopolskim konkursie żywieniowym organizowanym przez firmę Nestlé Nutrition, Health & Wellness. Doświadczenie z zakresu żywienia klinicznego zdobyłam podczas praktyk studenckich w szpitalach i punktach żywienia zbiorowego.

.

Niedługo zaczynasz studia doktoranckie. Czy uważasz, że prowadząc własną poradnie dietetyczną należy stale podnosić swoją wiedzę i umiejętności?

To podstawa. Dietetyka jak wiele innych gałęzi medycyny wymaga bezustannej aktualizacji wiedzy. Jako wykładowca na Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy, przewodnicząca Koła Naukowego Biologii Medycznej w Bydgoszczy i student jestem pod tym względem ciągle mobilizowana, co niezmiernie mnie cieszy. W tym roku kończę drugie studia magisterskie na Collegium Medicum w Bydgoszczy – analitykę medyczną. Dzięki wiedzy zdobytej na tych studiach z łatwością interpretuje wyniki badań laboratoryjnych osób, które się do mnie zgłaszają. To niezwykle istotny aspekt w doborze planu żywieniowego.

 .

Kto najczęściej się do Ciebie zgłasza?

Najczęściej dietetyk kojarzony jest z odchudzaniem. Chciałabym zmienić to nie do końca słuszne skojarzenie. Jako dietetyk kliniczny i sportowy zajmuje się w głównej mierze żywieniem i poradnictwem w różnych jednostkach chorobowych, zaburzeniach metabolicznych, a także tych o podłożu genetycznym. Odchudzanie – owszem, ale to tylko niewielki obszar mojej pracy zawodowej. Poprawa wyników badań, a co za tym idzie jakości i komfortu życia, każdy zgubiony kilogram, poprawa samopoczucia moich klientów– to efekty, które dają mi dużą satysfakcję.

Nie ukrywam, że sporo zadowolenia przynosi praca na uczelni – ćwiczenia oraz wykłady ze studentami, a także wykłady na Uniwersytecie III Wieku.

.

Co oferujesz swoim klientom? 

Niektórym osobom wystarcza sama porada, wskazanie co i jak można zmienić w menu, a także jak zmodyfikować swoje nawyki, przyzwyczajenia żywieniowe. Układam również jadłospisy z dokładną recepturą potraw, spotykam się z klientami na indywidualnych sesjach dietocoachingowych oraz treningach biegowych.

.

Czy z dietetykiem trzeba się spotykać, aby osiągnąć zamierzone cele?

Pierwsze spotkanie, face to face jest istotna. Moich klientów na pierwsze spotkanie proszę o zabranie aktualnych wyników badań, a jeśli ich nie posiadają, o wykonanie podstawowych takich jak: morfologia, lipidogram (cholesterol całkowity, frakcję HDL, LDL oraz trójglicerydy), stężenie glukozy, badanie ogólne moczu, a w przypadku pań również hormony tarczycy (TSH). Dla dietetyka są to ważne informacje. Co jest jeszcze istotne? Czy i jakie przyjmujemy leki lub suplementy diety – to również należy powiedzieć, często jesteśmy nieświadomi, że medykamenty, które sobie dozujemy, wchodzą w interakcje z żywnością. Ostatnia kwestia – spisany jadłospis, czyli to, co dana osoba zwyczajowo zjada i wypija (od momentu przebudzenia, do pójścia spać, z uwzględnieniem nocnego podjadania) z 2-3 dni – stanowi.  Stanowi to bazę wyjściową do dalszego działania. 

Następnie w zależności od potrzeb spotykamy się na wizytach kontrolnych, kontaktujemy się telefonicznie, mailowo, bądź za pośrednictwem portalu facebook.

.

Jakie masz plany na przyszłość?

Chcąc nie chcąc, aby podnieść swoją konkurencyjność i profesjonalizm, trzeba ograniczyć swoją uniwersalność. Tworzyć osobistą markę kojarzoną z osobistą, indywidualną, wyróżniającą się ofertą. To co wyróżnia DietoStrefę na tle innych poradni to indywidualne sesje dietocoachingowe (niezwykle ważne podczas procesu redukcji masy ciała) oraz treningi biegowe. Nie oferuję moim klientom żadnych suplementów diety, specyfików zastępujących posiłki. Jadłospisy, które układam dla konkretnej osoby uwzględniające jej stan zdrowia, przyjmowane leki, styl życia oraz preferencje smakowe. Opierają się wyłącznie na produktach, które dostaniemy w każdym sklepie czy lokalnym targu.

.

Jaka jest Twoja recepta na piękną i zdrową sylwetkę?

970756_169497563223136_68119800_nMoja recepta na utrzymanie wagi w ryzach – regularne posiłki (co 3-4 godziny), nie zaglądanie do kuchni po godzinie 21:00, podjadanie zdrowych przekąsek (suszone owoce, orzechy, surowe warzywa) oraz bieganie (co drugi dzień, minimum pół godziny). Idealna aktywność dla tych, których harmonogram dnia zmienia się bezustannie. Możesz wyjść potruchtać o 6.00 rano, kiedy jeszcze reszta domowników smacznie śpi, naładować energetyczne akumulatory, bądź o 22.00 po całym dniu pracy. Warto zaczynać od krótkich dystansów, przeplatając marsz truchtem, dopiero z czasem zwiększać objętość i intensywność treningów. Bieganie to dla mnie medytacja w ruchu, od której człowiek pięknieje – głównie od wewnątrz.

Co mogłabym zasugerować każdemu, kto chciałaby cieszyć się szczupłą sylwetką? Skup się na zdrowym odżywianiu, regularnych posiłkach, zmień styl życia na jeszcze bardziej aktywny, zacznij jeździć na rowerze, siedź jak najmniej, tańcz, biegaj, ruszaj się, wybieraj raczej spacer niż samochód. Jeśli chcemy osiągnąć trwały efekt, należy skupić się na zmianie nawyków żywieniowych i tych związanych z aktywnością. Nie ma drogi na skróty. Na obecny stan, nadmierne kilogramy często „pracujemy” latami. Utarte przyzwyczajenia, dzięki którym nasz mózg postępuje nierzadko automatycznie, trzeba przeprogramować i zmienić, dojść do przyczyny, opracować strategie działania i radzenia sobie z takimi sytuacjami jak imprezy rodzinne, firmowe, wyjazdy wakacyjne. Uważam, że spotkanie z kompetentnym dietetykiem jest dobrą inwestycją.

.

Rozmawiał Dawid Brandebura 

Link do fanpage DietoStrefy

Komentarze